Zapytałam kiedyś Pannę młodą: Dlaczego ty wydałaś na tą
suknie tyyyyle pieniędzy, przecież to kawałek tiulu jest?
Na co ona mi
odpowiedziała: Będziesz kiedyś szukać sukni, to wtedy zrozumiesz.
Co prawda sukni dla siebie jeszcze nie szukałam, ale jako
wieloletni obserwator tego sektora
modowego odkryłam w czym tkwi problem, a może raczej co winduje cenę. Przede
wszystkim: kobiety traktują ten dzień jak spełnienie swoich marzeń, nad
którymi pracują od szóstego roku życia. To nie tylko chęć stania się
księżniczką, ale prawdziwą gwiazdą w dniu, który jest stworzony tylko dla niej.
Co prawda Panowie Młodzi coraz częściej zwracają uwagę na pewne elementy
ślubne, w tym garnitury czy fraki, ale nie oszukujmy się, ostatnie zdanie
zawsze ma Panna Młoda. Krój czy materiał, tak - jest ważny, ale najważniejszy
jest nasz LOOK, i szereg odpowiedzi na pytanie: Wyglądam szczupło?, a może za
grupo?, dobrze się układa na brzuchu? Może powinna coś zrobić z biustem? A te
ramiona? Może gorset? Czy to na pewno model dla mnie? A ten tren nie może być
troszkę dłuższy? itd… ale w tym chaosie pytanie o cenę to tylko formalność! Bo
jak już w końcu znalazłaś TĄ suknie, która jest jak dla Ciebie stworzona,
czujesz się w niej wspaniale, to będziesz sobie ceną głowę zawracać… przecież
przez najbliższy rok nie musisz już sobie nic kupować, to ten dzień jest
najważniejszy! TO NA TEN DZIEŃ CZEKASZ OD SZÓSTEGO ROKU ŻYCIA!!!
Po tej przydługiej dygresji chciałabym, żebyście zobaczyły
świetną kolekcje Zienia. Może jak już wydawać to na coś wartego uwagi, albo po
prostu czerpać inspiracje od najlepszych w Polsce.
Zień Mariage, kolekcja sukni ślubnych 2013, fot. Maria Eriksson. Lookbook 2013 tych sukni możecie zobaczyć TUTAJ.Pozdrawiam, Karolina
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoimi spostrzeżeniami :)